spędziłem miesiąc szukając miłości na Wojskowych portalach randkowych

każdy wie: bycie singlem jest czasem do bani. Wiesz, co jest gorsze od bycia singlem? Próbuję znaleźć związek za pomocą serwisów randkowych. Ale jeśli to nie wystarczy, istnieją również Wojskowe serwisy randkowe. Więc postanowiłem spróbować trzech z nich przez miesiąc., Nie trzeba dodawać, że nie znalazłem miłości … tylko samotnych mężczyzn, którzy, jak to ujął jeden facet, ” byli wykorzystywani, maltretowani i zdradzani.”

w 2015 roku, kiedy byłem singlem i mieszkałem w Waszyngtonie, wypróbowałem kilka popularnych aplikacji randkowych, takich jak Tinder, OkCupid i Bumble. Ale usunąłem je po około tygodniu, ponieważ nigdy nie mogłem zmusić się do chodzenia na randki z każdym, kto machnął prawo. Więc jestem nowicjuszem, jeśli chodzi o randki online, naprawdę randki w ogóle.

ostatnio zacząłem myśleć o tym, jak trudne mogą być relacje dla członków służby i weteranów., Więc naturalnie, wziąłem do Google, aby zobaczyć, czy nie istnieje usługa online dla wojskowych randek. Chociaż nie znalazłem żadnych aplikacji mobilnych, były trzy obiecujące strony internetowe: MilitaryCupid.com, MilitarySingles.com, oraz UniformDating.com.

zarejestrowałem się na wszystkie trzy i oto co znalazłem.

po kilku tygodniach rozsyłania wiadomości i szukania dat w okolicach Nowego Jorku, nie miałem zbyt wiele szczęścia., Z perspektywy czasu popularność aplikacji mobilnych najprawdopodobniej przyciąga korzystanie z kwalifikujących się kawalerów wojskowych, ponieważ w przeciwieństwie do tych stron interfejs jest bardziej przyjazny, a prawdopodobieństwo spotkania z kimś jest znacznie wyższe.

warto również zauważyć, że na wszystkich trzech stronach naprawdę nie było sposobu na stworzenie limitu geograficznego. Kilka dni w moim poszukiwaniu miłości, otrzymywałem wiadomości od ludzi, którzy mieszkali pięć mil dalej, i innych, którzy mieszkali w Niemczech i Japonii.

ci mężczyźni, którzy się odezwali, często chcieli podzielić się dość intymnymi danymi osobowymi., Rozmawiając z nimi, dowiedziałem się, że większość facetów korzystających z tych stron jest po trzydziestce, ma kilkoro dzieci i szuka żony, z którą się osiedli. Wyjątki są ledwo w wieku 20 lat i zazwyczaj szukają interakcji na darmowej aplikacji mobilnej o nazwie „Kik”, która pozwala użytkownikom na czat bez podawania swoich numerów telefonów, wiesz … dzięki czemu można wymieniać rzeczy, takie jak zdjęcia.

Ogólnie rzecz biorąc, moje doświadczenia z witrynami były zróżnicowane, z jednym wyłaniającym się wyraźnym zwycięzcą., Próbowałem również dotrzeć do witryn, aby zobaczyć, czy mogą zaoferować wgląd w historie sukcesu lub liczbę użytkowników, ale ich przedstawiciele powiedzieli, że nie mogą ujawnić żadnych danych o swoich Użytkownikach.

Militarysingles.com chciał, żebym płacił za wiadomości. Ponieważ uważam, że pojęcie płacenia za randki online jest trochę zbyt podobne do płacenia za Seks, zrezygnowałem z tej strony. Ponadto, nie pozwoli mi ustawić moje preferencje dla mężczyzn, więc pomimo bycia Hetero, ciągle otrzymywałem powiadomienia o kobietach, które mogą mnie również interesować.

umundurowanie.,com, choć darmowy, był zbyt skomplikowany w użyciu. Nie mogłem odróżnić czatów na żywo, wiadomości, mrugnięć, polubień i czegokolwiek innego. Interfejs był tak mylący, że nie mogłem dowiedzieć się, czy wiadomości były do mnie, czy te, które wysłałem. Po tygodniu na tej stronie z pozornie bez spójnej poczty, ja też z niej zrezygnowałem.

w rezultacie większość moich interakcji pochodziło z MilitaryCupid.com., Strona wygląda tak, jakby została zaprojektowana w programie Microsoft Word w 1997 roku, ale jest prosta w użyciu i jest darmowa. Proces rejestracji był dokładny: pytanie o moje preferencje od koloru oczu aż po dochód. Chciał nawet zweryfikować moje zdjęcie za pomocą prawa jazdy.

mimo, że żaden z nich nigdy nie odpowiedział na moje próby osobistego spotkania. Rozmawialiśmy o hobby, szkole, pogodzie i planach weekendowych, ale nikt nie chciał wymienić się numerami telefonów, ani umówić się na spotkanie., Zazwyczaj, jeśli poprosiłem o numer lub prawdziwą randkę, spotkałem się z ciszą radiową i nigdy więcej nie słyszałem od faceta.

nadal trzymałem nadzieję, a potem próbowałem szczęścia w Norfolk w Wirginii, odwiedzając moich rodziców w weekend Labor Day. Będąc miejscem największej na świecie bazy marynarki wojennej, myślałem, że ich liczba może doprowadzić do faktycznego spotkania.

mój plan został jednak udaremniony, gdy huragan Hermine uderzył w wybrzeże i zostawił mnie w domu z rodziną, gdzie wszyscy się upiliśmy i graliśmy w monopol. Przegrałem epicko, gdybyś się zastanawiał.,

Kiedy wróciłem do Nowego Jorku, zdałem sobie sprawę, że nie zamierzam nikogo spotkać się twarzą w twarz Na żadnej z tych stron. Więc zamiast tego, zacząłem kwestionować wszystkich ludzi byłem wiadomości o tym, dlaczego zwrócił się do randki online. W sumie prawdopodobnie rozmawiałem z około 25 różnymi osobami.

Related: 8 True Stories About Dating In the Military „

najbardziej uderzyło mnie to, że prawie wszyscy mężczyźni, którzy naprawdę otworzyli się na mnie, mieli złamane serca przez swoje dziewczyny, narzeczone i żony, gdy byli rozmieszczeni.,

zdałem sobie sprawę, jak samotni muszą być, i że ta próba nawiązania kontaktu z ludźmi w Internecie była dla wielu z nich ostatecznością … minus faceci, którzy po prostu szukali nagich zdjęć, oczywiście.

najbardziej rozczarowujące jest to, że strony okazały się naprawdę okropnymi miejscami do nawiązywania intymnych kontaktów.

Po miesiącu głównie błahych rozmów o pogodzie, o tym, jak to jest mieszkać w Nowym Jorku, i jeśli rozważyłbym założenie konta Kik, mogę teraz powiedzieć na 100%, że Wojskowe serwisy randkowe są do bani., Lepiej spróbować szczęścia w lokalnym barze, lub po prostu rzucić grę całkowicie i zapisać się do Seamless i Netflix, bo co jest lepszego niż zamawianie na wynos i oglądanie „Stranger Things”?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *