anty-aborcyjna aktywistka praw demonstruje przed amerykańskim Sądem Najwyższym w czerwcu. Wielu wyborców Trumpa (lub potencjalnych wyborców Trumpa) przywołuje aborcję, wyjaśniając swoje uzasadnienie głosowania. Nicholas Kamm / AFP via Getty Images Ukryj podpis
Przełącz podpis
Nicholas Kamm/AFP via Getty Images
w czerwcu przed Sądem Najwyższym USA demonstruje aktywista przeciw aborcji., Wielu wyborców Trumpa (lub potencjalnych wyborców Trumpa) przywołuje aborcję, wyjaśniając swoje uzasadnienie głosowania.
Nicholas Kamm/AFP via Getty Images
Jeśli prezydent Trump wygra Wisconsin ponownie, będzie miał republikańskie stalwarty jak Mary Ludwig podziękować.
„zawsze Głosuję na Republikanów, bo jestem przeciwny aborcji”, powiedziała, siedząc obok jeziora na przedmieściach Milwaukee w Oconomowoc w ostatni letni wieczór.
Ludwig ma pewne zastrzeżenia do Trumpa; mówi, że nie lubi „obraźliwych” rzeczy, które mówi., Z drugiej strony, ma również rzeczy, które w nim podziwia: naprawdę lubi jego dzieci i myśli, że dobrze radzi sobie z gospodarką.
ale to wszystko jest wtórne do tego, że głęboko dba o aborcję, a Trump często wypowiada się przeciwko prawom aborcyjnym. W związku z tym zagłosuje na niego na prezydenta.
„jestem matką. Urodziłam trójkę dzieci ” – powiedziała. „A uczucie życia we mnie jest prawdziwe w momencie poczęcia.”
, W roku, Kiedy Amerykanie myślą o recesji, pandemii, sprawiedliwości rasowej, zmianie klimatu i policji, wyborcy Trumpa (lub potencjalni wyborcy Trumpa) wielokrotnie w wywiadach przywoływali aborcję w wyjaśnianiu swoich decyzji wyborczych.
dwieście mil od Oconomowoc, w Cresco, Iowa, farmer William Goetch stał na czacie z przyjacielem przed sklepem spożywczym w upalny sierpniowy dzień.
goetch farmy tuż obok Cresco, w obszarze, który głosował solidnie na prezydenta Obamę w 2012 roku, a następnie solidnie na Trumpa w 2016 roku. Zapytałam Goetcha, czy on też może być wyborcą.,
„Nie, Nie mógłbym być. Głównie dlatego, że chodzi o aborcję ” – powiedział, zauważając, że nie podoba mu się poparcie Demokraty Joe Bidena dla praw aborcyjnych. (I rzeczywiście, nie był wcześniej wyborcą huśtawkowym — goetch powiedział, że nigdy nie głosował na Obamę.)
jego przyjaciel, John Whelan, powiedział, że jest niezdecydowany, kogo wesprze. Ale słuchając Goetcha, Whelan powiedział, że uważa, że aborcja może również wpłynąć na jego głos.
„słyszysz aborcję — to coś wielkiego jak na katolicyzm. To może być ostatnia kropla ” – powiedział.,
wysoki priorytet, ale rzadko najwyższy priorytet
(Zrobił to jednak na początku kampanii, czy powinien być zakaz wykorzystywania funduszy federalnych do aborcji. Ostatecznie powiedział, że jest przeciwny takiemu zakazowi.)
tymczasem Trump chce obalić Roe v.Wade i powiedział, że popiera prawa do aborcji tylko w przypadku gwałtu, kazirodztwa lub ochrony życia matki. Jeśli zostanie ponownie wybrany, prawie na pewno będzie miał szansę wymienić przynajmniej jednego konserwatywnego sędziego w USA., Sąd Najwyższy, ewentualnie unieważnienie decyzji legalizującej aborcję w USA
ustalenie, jak ważna jest aborcja dla elektoratu jako całości, zależy od tego, na które sondaże patrzysz — i jak zadajesz pytanie.
„Jeśli zapytasz o najważniejszą kwestię stojącą przed krajem w porównaniu z kwestiami takimi jak pandemia, praca i gospodarka, Opieka zdrowotna, nasz system edukacji, aborcja ledwo się rejestruje” – powiedział republikański ankieter Whit Ayres.
w sierpniu mniej niż 0,5% Amerykanów powiedziało Gallupowi, że uważają aborcję za najważniejszy problem w Ameryce.,
ale wtedy aborcja jest najwyższym priorytetem (jeśli nie najwyższym priorytetem) dla znacznie większej liczby wyborców. W pełni 40% wyborców uważa aborcję za” bardzo ważną ” dla swojego głosu-wynika z letniego sondażu Pew. To stawia go daleko za prawie tuzin innych kwestii, ale mimo to pokazuje jego znaczenie dla ogromnej liczby Amerykanów.
być może najbardziej odkrywczy, wiosenny sondaż Gallupa wykazał, że około 1 na 4 Amerykanów, zwłaszcza wyborców, którzy sprzeciwiają się prawom aborcji, postrzega aborcję jako rodzaj osobistego testu lakmusowego., W pełni 30% osób, które uważają się za „pro-life”, twierdzi, że zagłosuje tylko na kandydata, który podziela ten pogląd, w porównaniu do 19% osób, które uważają się za „pro-choice”.”
ta dysproporcja może być odzwierciedlona we względnym statusie aborcji na tegorocznych konwencjach partyjnych. Podczas gdy Republikanie zapowiedzieli temat na swojej konwencji, na przykład przemówieniem przeciwniczki praw aborcyjnych i aktywistki Abby Johnson, temat ledwo pojawił się na Konwencji Demokratycznej, jak zauważyła Lauren Kelley Z New York Timesa.,
jednym ze sposobów na to jest to, że aborcja nie funkcjonuje dla wielu wyborców jako problem w sposobie, w jaki działa gospodarka. Ponieważ wielu konserwatywnych chrześcijańskich wyborców mówi o postrzeganiu aborcji jako niewłaściwej ze względu na ich przekonania religijne, aborcja jest ściśle związana z ich podstawową tożsamością.
tego typu sondaże, a także wywiady wyborców, sygnalizują, że aborcja (a w szczególności sprzeciw wobec praw aborcyjnych) jest dużą częścią kleju trzymającego bazę Trumpa razem — bazę, która obejmuje przeważającą część białych ewangelików.,
to wszystko powiedziane, ważne jest, aby pamiętać, że wielu Amerykanów ma niuansowe poglądy na temat aborcji — pluralizm, 50%, uważa, że powinna być legalna w pewnych okolicznościach, w porównaniu do 3 na 10, którzy uważają, że powinna być zawsze legalna, i 2 na 10, którzy uważają, że powinna być zawsze nielegalna.,
w tym screenie z transmisji na żywo RNC z Republikańskiej Konwencji Narodowej 2020, aktywistka antyaborcyjna Abby Johnson zwraca się do wirtualnej konwencji. Dzięki uprzejmości RNC Ukryj podpis
Przełącz podpis
dzięki uprzejmości RNC
w tym screenie z transmisji na żywo RNC z Republikańskiej Konwencji Narodowej 2020, aktywistka antyaborcyjna Abby Johnson zwraca się do wirtualnej konwencji.,
dzięki uprzejmości RNC
jak może zmienić się postawa aborcyjna
kluczową rolę, jaką odgrywa aborcja w bazie Trumpa, oznacza również, że gdy wyborca zdecyduje, że aborcja nie jest najważniejszą kwestią, lub nawet umiarkowanie zmienia swoje zdanie na temat aborcji, może łatwo spaść z Koalicji Trumpa.
Adam Hardy, Z Brooklyn Park, Minn., jest tego przykładem. Jako biały ewangelik aborcja była dla niego najważniejsza w 2016, kiedy głosował na Trumpa. Ale Hardy może dokładnie określić, co skłoniło go do decyzji, że nie zagłosuje na niego ponownie.,
„naprawdę, to, co stało się z karawaną przez południową i centralną Amerykę, a następnie mając dzieci oddzielone od rodziców na granicy jest naprawdę to, co odwrócił to dla mnie do Nie wspieranie Donalda Trumpa i nie koncentrując się na aborcji jako jedyny problem wyboru kandydata,” powiedział.
Hardy jest jedną z małej, ale ważnej grupy wyborców: tych, którzy głosowali na Obamę, a następnie Trumpa.
jest również przykładem tego, jak priorytety wyborców mogą przechodzić z wyborów na wybory. Głosował na Obamę w 2008 roku, głównie jako głos przeciwko Johnowi McCainowi i Sarah Palin., Głosował na Mitta Romneya w 2012, wierząc, że poradzi sobie z gospodarką lepiej niż Obama. Następnie aborcja była najważniejsza, gdy wybrał Trumpa w 2016 roku.
Hardy nadal uważa się za antyaborcyjnego, ale uważa również, że powinien to być osobisty wybór i obawia się, że jeśli praktyka zostanie zakazana, ludzie niebezpiecznie spróbują jej sami. Dodał, że jego zdaniem przeciwnicy praw do aborcji muszą poszerzyć swoją uwagę.,
„ruch pro-life skupiający się wyłącznie na nienarodzonym dziecku wydaje się zapominać lub ignorować po urodzeniu, w jaki sposób dziecko będzie dorastało i w jakim środowisku będzie dorastało” – powiedział.
kandydaci będą walczyć o głosy od Hardy ' ego i jego kolegów. Myśli, że wie, jak zagłosuje, choć nie jest tym zachwycony. Dodał, że ma zastrzeżenia co do wieku Bidena.
„w całej rzeczywistości to Ameryka i nasz okropny system dwupartyjny., I tak dopóki wszystko się nie zmieni, myślę, że muszę głosować na Bidena, aby upewnić się, że mój głos będzie liczony przeciwko Trumpowi” – powiedział.
To może sprawić, że Hardy stanie się częścią jeszcze jednego kluczowego bloku wyborczego: tych beznamiętnych wyborców w środku, których kandydaci będą próbowali kołysać, w nadziei na kołysanie wyborów.