Ozzy 'ego Osbourne' a zawsze chodziło o wymyślenie siebie na nowo. Bez względu na to, jakie przeszkody stawiało mu życie, zawsze znalazł sposób, aby wszystko ułożyć z powrotem i odnieść sukces w Nowym Świecie. Ale jest jeden incydent, którego nigdy nie przebolał-nawet do dziś.
brytyjski muzyk zyskał sławę jako wokalista metalowego zespołu Black Sabbath w latach 70., Z szybkim sukcesem przyszło również nadużywanie narkotyków i alkoholu — ostatecznie doprowadziło do wyrzucenia Osbourne ' a z grupy w 1979 roku.
” został zwolniony z jednego z największych zespołów rockowych na świecie”, jego żona Sharon Osbourne mówi w dwugodzinnym odcinku specjalnym, Biography: The Nine Lives of Ozzy Osbourne, emitowanym 7 września o 9/8c na& E. ” był uzależniony, więc go wypisali.”
ale w prawdziwym stylu Osbourne ' a ten upadek zapoczątkował go na drodze do kariery solowej, która wyglądała jasno, aż do tragicznej katastrofy lotniczej.,
Osbourne mówi, że gitarzysta Randy Rhoads „wyciągnął ze mnie to, co najlepsze”
Kiedy Osbourne po raz pierwszy znalazł się bez zespołu, zaczął spadać w dół. Jego ówczesna menadżerka, przyszła żona Sharon, powiedziała, że będzie nim zarządzać jako solo. Chociaż to dawało nadzieję, wciąż potrzebował iskry.
Zapraszam gitarzystę Randy ' ego Rhoadsa. „Instynktownie wiedziałem, że jest czymś wyjątkowym” – mówi Osbourne w biografii „specialty of meeting Rhoads”. „Był jak dar od Boga — tak dobrze razem pracowaliśmy. Randy i ja byliśmy jak drużyna.,”
dwa oczka idealnie, ale co ważniejsze, Osbourne ponownie odkrył swój cel. „Jak tylko znalazł Randy' ego, to było jak dzień i noc”, mówi Sharon. „Znów żył. Randy był powiewem świeżego powietrza, zabawny, ambitny, po prostu świetny facet.”
z Sharon jako menedżerem i jej ojcem finansującym jego solowy start, Osbourne wrócił do tego, co robił najlepiej, tworząc muzykę, tym razem z partnerem, z którym widział oko w oko. „Jedną rzeczą, którą mi dał, była nadzieja, dał mi powód do kontynuowania” – mówi. „Miał do mnie cierpliwość, co było świetne. Świetnie się z nim pracowało., Wyciągnął ze mnie to, co najlepsze. Dobrze się bawiliśmy.”
katastrofa samolotu zabiła Rhoadsa — i prawie zabiła osbournów
wkrótce zaczęli się bawić na drodze., „Pamiętam, że graliśmy koncert w Knoxville w Tennessee. jechaliśmy z Knoxville w Tennessee do Orlando na Florydzie, żeby zagrać koncert z Foreigner” – wspomina 71-letni muzyk.
przebywali w rezydencji 19 marca 1982 roku, przed koncertem w Leesburgu, kiedy tragedia wydarzyła się około południa.
„Ozzy i ja spaliśmy z tyłu autobusu.obudził nas ten ogromny wybuch” – wspomina Sharon.
nawet teraz, prawie cztery dekady później, Osbourne mówi o incydencie z dewastacją, pamiętając, że widział gigantyczny pożar., „Nie mogłem zrozumieć, co się dzieje — to tak, jakbym był w koszmarze” – mówi.
Sharon wspomina basistę Rudy ' ego Sarzo krzycząc: „wysiadaj z autobusu!”podczas gdy Sarzo dodaje,” wszyscy wysiadamy z autobusu i nie mieliśmy pojęcia, co się dzieje.”
Kiedy Sharon wysiadła z autobusu, zobaczyła kierowcę trasy na kolanach płaczącego. Odwróciła się i zobaczyła samolot wystający przez Dom.
w samolocie byli 25-letni Rhoads, 36-letni pilot Andrew Aycock i 58-letnia fryzjerka Rachel Youngblood.
, „Jeden lub dwa cale niżej, to rozbiłoby się o autobus, a my wysadziliśmy się właśnie tam.”
choć dokładne szczegóły katastrofy samolotu są niejasne, ich los był pewny. „Nie wiem, co się stało, że ich zabili, ale wszyscy zginęli w samolocie” – mówi Osbourne.,
Osbourne nadal czuje się winny z powodu katastrofy
wpływ obsady na życie Osbourne ' a był ogromny, zwłaszcza utrata tak cenionego przyjaciela i muzycznego partnera., – Straciłem w życiu drogiego przyjaciela — strasznie za nim tęsknię-przyznaje Osbourne. „Myłem rany alkoholem i narkotykami.”
Sarzo mówi, że stawka za pracę Sharon również stała się większa, ponieważ nie tylko musiała trzymać piosenkarkę z dala od narkotyków i alkoholu, ale także „wyrządzała sobie krzywdę”.
w każdym tego słowa znaczeniu Rhoads był „wszystkim” dla Osbourne ' a, mówi jego żona. „Ozzy do dziś czuje się winny. / Gdybym tylko nie spała, / nigdy nie pozwoliłabym mu wsiąść do samolotu.”I wiesz, to jest coś, z czym Ozzy żyje” – ujawnia.,
Po tym, każdy koncert stał się hołdem dla gitarzysty, którego życie było tak krótkie — i chociaż Osbourne w końcu kontynuował dziesięciolecia sukcesów, a nawet telewizyjnej sławy, krach wciąż obciąża go.
„dzień, w którym zginął Randy Rhoads, był dniem, w którym zginęła część mnie”, mówi.