jeszcze trzy miesiące temu pracowałam na wieczornym wypieku w mojej wymarzonej restauracji Gramercy Tavern. Harmonogram i charakter pracy były czasami wyczerpujące (zwłaszcza przejście z pracy biurowej), ale nie mogłem sobie wyobrazić, robiąc coś innego. Miałem też zaplanowaną kawiarnię, którą byłem podekscytowany i zacząłem odkrywać inne możliwości z boku.,
nigdy nie mogłem przewidzieć, że w połowie marca stracę pracę z powodu COVID-19, wrócę do mojego rodzinnego miasta Columbus, Ohio i uruchomię cotygodniową usługę dostarczania wypieków z kuchni moich rodziców. Ostatnie miesiące były szaloną jazdą, ale nigdy nie byłem bliżej realizacji moich marzeń o prowadzeniu własnej małej firmy. Nauczyłam się jak najlepiej wykorzystać okoliczności — niespodziewanie, kreatywnie i dynamicznie.
podobnie jak wielu profesjonalistów z branży hotelarskiej dotkniętych pandemią, czułem się zagubiony i przytłoczony, gdy dowiedziałem się, że zostałem zwolniony., Co miałem zrobić z tym czasem? Kiedy będę mógł wrócić do pracy? Jak w ogóle ubiegać się o zasiłek dla bezrobotnych i dlaczego system był tak trudny w nawigacji?
podobnie jak wielu profesjonalistów z branży hotelarskiej, zwróciłem się ku temu, co potrafiłem robić nawet w niepewności i niepokoju: przygotowywać jedzenie i dzielić się nim z innymi. Zapewniła wyjątkowy komfort i strukturę nagłego ataku wolnego czasu, o który nigdy nie prosiłem, ale być może potrzebne. Był to jedyny sposób na zachowanie pozoru normalności.,
na początku piekłam bez celu – chciałam być w kuchni, pieczyć burzę i dostarczać dodatki za darmo każdemu, kto odpowiedział na moje instagramowe historie. Ponieważ nadal dzieliłem się smakołykami w całym Środkowym Ohio, zastanawiałem się, czy ludzie będą skłonni zapłacić za Moje Wypieki. Czy ktoś byłby zainteresowany? Czy mam odpowiednie kwalifikacje? Nie było sposobu, aby się dowiedzieć, ale spróbować, prawda? Tak narodził się projekt Baker ' s Box., Chciałbym wydać nowe kuratorowane pudełko z trzema do czterech przedmiotów do zamówienia w przedsprzedaży każdego tygodnia za pośrednictwem mojej strony internetowej i Instagram, a piec i dostarczać je do drzwi klientów w następnym tygodniu. Pudełka były tematyczne, niezależnie od tego, czy pudełko na babeczki omakase, pudełko inspirowane śniadaniem, czy smakołyki dedykowane miastom, w których mieszkałem.
w ciągu ostatnich dwóch i pół miesiąca od uruchomienia tego projektu nauczyłam się tak wiele – mówić o dosłownym, praktycznym szkoleniu w pracy., W ciągu kilku tygodni przeszedłem od cukiernika w Nowym Jorku do głównego piekarza, właściciela małej firmy, pseudo-grafika, dekoratora ciast i marketera w jednym. Baker ' s Boxes oraz proces tworzenia, realizacji i dostawy zoptymalizowały się i ewoluowały. Chociaż zebrałem więcej lekcji, niż mam o czym pisać, poniżej przedstawiłem niektóre z największych propozycji na wynos:
przechodzenie z kuchni restauracyjnej do domowej piekarni:
w Gramercy Tavern codziennie przechodziłem do listy (i wszelkich dodatkowych notatek od kucharzy), która ustrukturyzowała moją zmianę., Moim zadaniem było odpowiednie przygotowanie i wykonanie zadań. Przejście do bycia jedynym piekarzem w kuchni było dość dostosowanie. Nie tylko przygotowuję i piekę moje przedmioty co tydzień, ale także muszę zrobić inwentaryzację, kupować składniki, testować pozycje menu na następny tydzień, odpowiadać na zapytania e-mailowe i nadążać za mediami społecznościowymi i marketingiem. Nigdy nie byłem w bardziej dynamicznej roli, w której muszę zarządzać sobą i organizować własne dni i tygodnie. Brakuje mi koleżeństwa z bycia częścią zespołu restauracyjnego, ale odkrywanie swobody prowadzenia własnej koncepcji było ekscytujące.,
wychodząc z mojej strefy komfortu:
zdałem sobie sprawę z wartości „pójścia na to” pomimo niepewności i wątpliwości. Zachęcony eksploracją, a nie doskonałością, kontynuowałem serię współpracy z lokalnymi browarami, używając ich piwa w moich przedmiotach pudełkowych; nawiązałem współpracę z krajową organizacją non-profit w ciągu tygodnia, aby przekazać wskazówki ze sprzedaży organizacji; zacząłem cotygodniowy biuletyn e-mailowy; poprowadziłem kilka prezentów na Instagram; i usprawniłem proces zamawiania ciasta na mojej stronie internetowej. Wciąż uczę się stawiać się tam; to najlepszy sposób na rozwój.,
pracując mądrzej, a nie ciężej:
początkowo był to jednoosobowy program: piekłam rzeczy z pudełka piekarza, pakowałam je, obracałam, robiłam dostawy-i szybko się wypalałam. W końcu zatrudniłem mojego pierwszego pracownika (mojego brata) do realizacji dostaw. Choć pozornie była to mała decyzja, przekazanie dostaw komuś innemu dało mi dużo czasu na pracę nad kolejnymi zamówieniami, ciastami czy innymi projektami., W przypadku przedmiotów pudełkowych również zwiększyłem wydajność, wybierając od jednego do dwóch wypieków, które można przygotować z wyprzedzeniem (np. zamrożenie unbaked cookie waste), więc nie mam jajeczkowania w dniu dostawy. Odpowiednie planowanie i strategia zdziałały cuda, zarówno w oszczędzaniu czasu i wysiłku, a także w zachowaniu własnego rozsądku.
ciesząc się podróżą – w kuchni i poza nią:
trenowanie siebie, aby zwolnić, świętować moje zwycięstwa i poświęcić czas na rzeczy bez pieczenia, było wyzwaniem i niezwykle korzystne., Przepracowanie jest łatwe do zrobienia, gdy budujesz własny harmonogram i może szybko prowadzić do wyczerpania i wypalenia (nauczyłem się tego na własnej skórze). Jazda na rowerze w naturze, spędzanie czasu z przyjaciółmi i odkładanie czasu na pracę nad osobistymi projektami to niektóre sposoby, które znalazłem.
, Byłem zdumiony wsparciem centralnych Ohioanów, z których wielu nigdy nie spotkałem – nie można lekceważyć potęgi marketingu szeptanego lub oddolnego. Publikowanie nowego menu w każdy czwartek i dzielenie się smakołykami z moimi klientami było wyjątkowym sposobem na wspieranie więzi i gościnności, nawet podczas oddalania się społecznie. To moja praca i to ogromny zaszczyt dzielić się moją pasją ze społecznością, gdziekolwiek jestem.,
choć nie jestem pewien, co przyniesie przyszłość w mojej karierze, zawsze zapamiętam ostatnie miesiące jako znaczący czas, kiedy zaryzykowałam, wyrosłam w nieoczekiwany sposób jako cukierniczka i po raz kolejny zdałam sobie sprawę z mocy domowych smakołyków, które rozjaśniają życie ludzi. Nigdy nie czułem się bardziej wyzwany, podekscytowany i przytłoczony (w dobry sposób) możliwościami, które stoją przed nami. Śledź moją stronę i Instagram, gdy odkrywam opcje wysyłki i potencjalnie migruję Baker ' s Box do obszaru NYC!,
Bake pro traktuje jak Joy ' s z ciasta lodu & program Sztuki pieczenia i przygotować się do rozpoczęcia działalności kulinarnej z podwójnym dyplomem w restauracji & Sztuki kulinarne.