bycie romantykiem ma jednak swoje niebezpieczeństwa, przede wszystkim ta tendencja do szybkiego otwierania się na drugiego w nadziei, że będzie „tym jedynym”, zamiast poświęcać czas na poznanie ich lub sprawdzenie, czy naprawdę są dostępne., Więc kiedy powiedział mi na koniec dnia, że już się spotyka i że chociaż oboje mieszkaliśmy w Londynie, to nie był początek niczego innego niż przyjaźń, rzeczywistość wpadła w moje raczkujące nadzieje, łamiąc ich czułe skrzydła, wysyłając je spadające na ziemię.
Kiedy o tym rozmawialiśmy, skomentowałem, że to było jak Dzień Świstaka, bo to samo wydarzyło się w zeszłym roku, kiedy zobaczyłem i zakochałem się w człowieku, który okazał się niedostępny, ponieważ on też się umawiał-chociaż nie dowiedziałem się tego, dopóki nie wróciłem do Londynu., Mężczyzna, którego spotkałem w tym roku, skomentował to, mówiąc, Jak to było interesujące, że przez dwa lata przyciągały mnie mężczyźni, którzy byli niedostępni za każdym razem-z 80 mężczyzn! Nie tylko je wybrałam, ale prawie pragnęłam pozostać w słodko znanym miejscu utraty, tęsknoty i melancholii, które następnie budziło się w dniach, tygodniach, a nawet miesiącach po spotkaniu., Człowiek, którego spotkałem w tym roku, wyzwał mnie nawet mówiąc, że gdyby był dostępny, byłbym tym, który ucieknie, a jest w tym prawda, ponieważ skupiam się na niedostępnym człowieku z tęsknotą, ale jak tylko ktoś będzie dostępny, czuje się Nieznany i przytłaczający, a ja mogę mieć pragnienie ucieczki.,
„nie chcę należeć do żadnego klubu, który zaakceptowałby mnie jako jednego ze swoich członków”
to prawie tak, jakbym miał postawę wyrażoną przez Groucho Marxa w jego liście rezygnacji do Klubu braci: „nie chcę należeć do żadnego klubu, który zaakceptowałby mnie jako jednego ze swoich członków”, ale zastosować ją do relacji: nie chcę kogoś, kto mnie chce, ale będzie starał się z całych sił, aby dostać się do kogoś, kto mnie nie chce., To tak, jakbym widział osobę, która chce mnie jako głupca za ofiarowanie miłości tak niegodnemu przedmiotowi jak ja, podczas gdy ten, który jest zdystansowany i wycofany, jest natychmiast pożądany, ponieważ potwierdza moje wewnętrzne przekonanie, że jestem niegodny, więc musi być dobrym sędzią charakteru i pożądanym!,
nieobecność nieosiągalnego mężczyzny daje mi znajome uczucie tęsknoty, jaką miałam za moim ojcem, którego nigdy nie było, i tak jak jako dziecko miałam nadzieję, że jeśli będę wystarczająco dobra, mój ojciec znów będzie mnie pragnął, więc mam nadzieję, że jeśli okażę się wystarczająco cierpliwy, hojny i uważny, niedostępny człowiek zrobi to, czego mój ojciec nigdy nie zrobił: powróci do mnie i będzie mnie pragnął. Z tą nadzieją kryje się tęsknota za głębokim bólem odrzucenia przez ojca, który zostanie zabrany przez jego zastępczą postać: nieosiągalne zainteresowanie miłością.,
być może jest nawet nadzieja, że jeśli uda mi się sprawić, że niedostępna osoba mnie pokocha, to może jednak nie będę taka zła. Ale w przeciwieństwie do kogoś, kto jest dostępny dla miłości, Kto widzi moje cechy i oferuje miłość, nie czuje się znajomy i nie pasuje do żadnego wzoru związku, który nic dla mnie znaczy. To tak, jakby ci z nas z niską samooceną internalizowali myśl, że tylko ci, którzy traktują nas tak źle, jak myślimy o sobie, naprawdę nas widzą., Podczas gdy ci, którzy traktują nas dobrze, są postrzegani jako głupcy, nudni, nudni lub po prostu nie są widziani, a zatem nie mogą być godni uwagi jako partnerzy, ponieważ tak wyraźnie nas nie widzą, przynajmniej zgodnie z naszym postrzeganiem tego, jacy jesteśmy.
jak wybieramy ludzi, w których się zakochujemy?
to doświadczenie w Nowym Roku rozpoczęło w tym roku proces refleksji, łącząc terapię, praktykę uważności i refleksję nad sobą., W ramach odkrywania tego tematu natknąłem się na fascynujący Film School For Life o tym, jak wybieramy ludzi, w których się zakochujemy, z którego pochodzą wszystkie zdjęcia w tym e-mailu. Film opisuje, jak jako kultura przeszliśmy od czasów zaaranżowanych małżeństw i sojuszy do popularnego w XIX wieku pojęcia romantycznej miłości: wiary, w którą nasze serca poprowadzą nas do naszej jedynej prawdziwej bratniej duszy., Niestety miłość romantyczna niekoniecznie prowadzi do większego szczęścia i może skutkować większym bólem, gdyż „ta jedyna” okazuje się nie taka idealna: romans, odrzucenie nas seksualnie, przestanie być atrakcyjna…..
dlaczego tak jest? Jak wyjaśnia film, jest on zakorzeniony w tym, jak nauczyliśmy się rozpoznawać miłość. Jako dziecko sposób, w jaki odnoszą się do nas nasi rodzice lub ci, którzy są dla nas ważni, tworzy wzorzec tego, czym jest miłość i jak rozpoznajemy miłość od innych., To tak, jakbyśmy zaczynali od czystego okna, ale z biegiem lat staje się ono popękane i brudne lub zarośnięte bluszczem i chwastami, dopóki sposób, w jaki patrzymy na świat, nie jest zdeterminowany tym, co widzimy przez okno, a nie tym, jaki jest świat, ale tym, jak widzimy go przez zniekształcenia okna. Dlatego zakochujemy się w innych, którzy dają nam znajome uczucie, jak to jest być kochanym, i troszczą się o nas w znajomy sposób, a to może nie być to, co jest dla nas najlepsze lub nawet to, co nas uszczęśliwia., Możemy przeoczyć miłego faceta, widząc go jako Nudnego, a jednocześnie pociąga nas człowiek, który nas ignoruje i sprawia, że czujemy się niedoceniani. Przykładem w filmie jest mała dziewczynka ignorowana przez jej ojca, który nadal przyciąga mężczyzn, którzy ją ignorują, ponieważ jej doświadczenie bycia kochanym jest mężczyzną, który jest egocentryczny i pozostawia ją na krawędzi jego uwagi. W ten sposób nie zakochujemy się w tych, którzy są dla nas dobrzy, ale którzy troszczą się o nas w znajomy sposób.,
nie tylko czujemy pociąg do ludzi, którzy kochają nas w znajomy sposób, możemy pominąć tych, którzy będą naprawdę dobrymi towarzyszami tylko dlatego, że nie czują się znajomi, a nawet czują się zbyt right…..it jest zbyt łatwo przyciągnąć ich uwagę, wydają się „zbyt chętni”, co jest naszym sposobem na usprawiedliwienie ignorowania ich, gdy w rzeczywistości może być po prostu dobrze zrównoważone emocjonalnie i dają nam nieznane doświadczenie bycia postrzeganym jako godnym uwagi i miłości., Jeśli mamy niską samoocenę, tacy ludzie pokazujący nam aprobatę i miłość mogą wydawać się trochę zbyt słuszni lub czuć się trochę zbyt nieznani, aby wydawać się słuszni, a my odrzucamy ich jako potencjalnych partnerów.
ta samoświadomość nie oznacza, że wpadamy w otchłań rozpaczy, obwiniając naszych rodziców za pomieszanie naszych szans na miłość i spełnienie. Jako świadomy dorosły możemy wybrać, jak zbadać tę dynamikę i raz widziane wyraźnie dokonać świadomych wyborów o tym, jak będziemy odnosić się do tych starych wzorców, jak czuje się znajomo być kochanym., Istnieje nawet okazja do współczucia, ponieważ doprowadzamy do końca to, co mogło być pokoleniami nawyków rodzinnych odnoszących się do bliskich, stając się w pełni świadomymi tego, co zostało przekazane nam, co zostało przekazane naszym rodzicom przez ich rodziców od ich rodziców.
jeden sposób jest w terapii. Miałem doświadczenie z tym niedawno, kiedy poszedłem na moją sesję terapeutyczną po pominięciu poprzedniej z powodu mylenia czasu i spóźnienia o godzinę. Gdy podszedłem do sesji po tej, którą przegapiłem, poczułem chorobę w brzuchu i strach., Zbadałem to, gdy stałem na DLR w drodze na sesję. Czułem znajomy lęk, że moje „nie powiodło się”, chociaż pominięcie ostatniej sesji oznaczałoby, że mój terapeuta będzie na mnie zły, straci cierpliwość, zdradzi mnie i nie będzie już chciał ze mną pracować.
Po przyjeździe chciał porozmawiać o tym, dlaczego opuściłem ostatnią sesję i mówiłem o tym, jak się czułem, gdy byłem w drodze na sesję. Nie był zły. Nie powiedział mi. I nadal ze mną pracuje., Powoli, w ten sposób wyłania się nowy wzór relacji, w którym można zostać zakwestionowanym i zakwestionowanym, jeśli moje działania wpłynęły na uzgodnione spotkanie, ale bez komunikatu, że jestem porażką lub zamierzam zostać odrzucony. Mózg limbiczny jest wtedy w stanie powoli przeprogramować swoje doświadczenie tego, czym jest związek: zamiast bycia zdanym na łaskę wściekłego rodzica, którego trzeba zadowolić za wszelką cenę, może istnieć poczucie, że związek jest bardziej przyjaznym i odżywczym miejscem równych sobie.,
poza terapią, istnieje również dochodzenie, które możemy przeprowadzić w zaciszu własnego domu i serca. Wartość terapii polega na tym, że angażuje nas w relację z drugą osobą, a jak mówi powiedzenie „zostaliśmy zranieni w związku i uzdrawiamy w związku”, uzdrawiamy, gdy odkrywamy, że istnieje związek, w którym nasze słabości i słabości są trzymane z troską i miłością, a nie potępiane., Uzdrawiamy również, ponieważ w relacji każdy z nas jest w stanie odzwierciedlić z powrotem do drugiego, jak inne działania są doświadczane, pomagając każdej osobie głębiej zbadać ich nawykowe sposoby relacji i zachowania. Ale jeśli tak jak ja nie jesteś w związku lub terapia nie jest dla Ciebie, ze względu na koszty lub skłonności, film oferuje piękną sugestię do refleksji własnej, która może być doe na własną rękę w domu.
ćwiczenie z refleksji nad sobą:
poświęcając dużo czasu i biorąc Papier i pióro zastanów się najpierw, jaki rodzaj ludzi przyciąga i podnieca nas, a który nas zniechęca., Następnie prześledzić te cechy z powrotem do ludzi, którzy po raz pierwszy kochał nas w dzieciństwie i zapytać, jak bardzo nasze impulsy naprawdę są dostosowane do rzeczy, które uczynią nas naprawdę szczęśliwi.
Kiedy to robimy, możemy na przykład zauważyć, że mamy tendencję do przyciągania do typu bad boy, pomijając kogoś, kto traktowałby nas dobrze. Być może pamiętamy, że rodzic zawsze nas ignorował, był surowy lub osądzający i zdajemy sobie sprawę, że ta energia bycia ignorowanym lub bagatelizowanym jest naszym poczuciem, jak może czuć się miłość – ale to nie znaczy, że jest tym, czym jest miłość.,
podczas medytacji i ze świadomością, że to kultywuje, możemy również zauważyć, jak wygląda nasz wewnętrzny dialog. Jak ze sobą rozmawiać? Jaki świat wplatamy w byt poprzez nasze myśli? Jakie jest nasze miejsce na tym świecie? Czy w centrum jesteśmy adorowani? Czy jesteśmy ignorowani? Jak ten wewnętrzny dramat wpływa na to, jak wtedy wchodzimy w interakcje ze światem zewnętrznym? Czy nasz wewnętrzny dramat staje się sposobem, w jaki nadajemy sens światu zewnętrznemu, prowadząc nas do poszukiwania scenariuszy i relacji, które potwierdzają światopogląd, w który doszliśmy do wiary?, Jeśli myślimy, że jesteśmy niekochani, czy siedzimy sami w swoim pokoju i lamentujemy, jak okrutny i samotny jest świat? Jeśli wierzymy, że zasługujemy na to, aby być w centrum uwagi, czy przeskakujemy na imprezę lub zaangażowanie społeczne, gdy to czytamy? To tak, jakby kropla wody zużyła rowek w skale, kiedyś mogliśmy być kimkolwiek, ale teraz żyjemy w wąskich granicach tego rowka tego, jak wierzymy, że jesteśmy.
badając to możemy zacząć otwierać się na inne możliwości bycia kochanym, które teraz czują się nieznane., Może być tak, że jesteśmy ograniczeni do przyciągania do pewnych typów z powodu rzeczy, które przydarzyły się nam w przeszłości, ale gdy wnosimy w to świadomość, możemy zacząć kwestionować pewność, którą czujemy, gdy wierzymy, że spotkaliśmy „tego jedynego”, podczas gdy w rzeczywistości może on być po prostu „znajomy”, co utożsamiamy z tym, jak to jest być kochanym., Podczas spotkania z kimś, kto nie przywołuje tego znajomego uczucia, lub kogo uważamy za złego lub nudnego, mimo że obiektywnie ma wiele do zrobienia, możemy zapytać, czy to koniecznie oznacza, że nie są odpowiednie tylko dlatego, że nie czują się znajomi-lub w rzeczywistości brak znajomości może sugerować, że jest tu coś, czego nie mamy w naszym emocjonalnym leksykonie, ale w rzeczywistości mogłoby to być zdrowe doświadczenie, gdybyśmy się na to otworzyli., Następnym razem chcemy odrzucić kogoś jako zbyt gorliwego, zbyt dobrego, zbyt nudnego lub nieciekawego pytając, czy to dlatego, że nie czuje się znajomy.
Jeśli podobał Ci się ten temat, 5 minutowy film poniżej przedstawia go w pełni szczegółowo. Wszystkie zdjęcia w tym e-mailu pochodzą z tego filmu.