mimo niewielkiego wzrostu, Dolly Parton zawsze była większa niż życie. Nie mówimy tylko o jej ogromnym talencie — zwykle nosi również jedną ze swoich kultowych peruk, które dosłownie zwiększają jej wzrost o kilka centymetrów. Pomyśl o tym: czy kiedykolwiek widziałeś ją bez jednego z nich? W niedawnym wywiadzie ujawniła, jak wygląda, gdy w końcu zdejmuje sztuczne zamki.,
„nie zawsze noszę się w moim codziennym życiu, ale zawsze wciąż mam włosy na głowie” – powiedział Parton magazynowi Elle w październiku ubiegłego roku w wydaniu „Women In Hollywood”. „Nadal lubię mieć te krzykliwe włosy. Kiedy jestem w domu, noszę moje małe scrunchies, ale zawsze nakładam makijaż i naprawiam własne włosy tak słodkie, jak mogę je naprawić. Peruki są takie poręczne. Jestem zajęta i mam wiele możliwości. Nigdy nie mam złych włosów, a to dobrze.”
czy możesz sobie wyobrazić wpadnięcie na Parton w sklepie spożywczym z jej włosami podtrzymywanymi tylko przez scrunchie?, Nie jesteśmy pewni, czy będziemy w stanie ją rozpoznać — zwłaszcza, jeśli stonowała makijaż i nie nosiła ani jednego kryształu górskiego, chociaż jest to jeszcze trudniejsze do wyobrażenia. Najbliższe spojrzenie, jakie większość z nas kiedykolwiek zobaczy, jak jest” ubrana ” w ten sposób, to to retrospekcyjne ujęcie, które udostępniła na Instagram.
jeszcze niedawno dodała to samo zdjęcie do swojej nowej książki, Dolly Parton, Songteller: My Life in Lyrics (Buy on Amazon, $34.98) i opatrzyła go podpisem mówiąc: „w przypadku, gdy się zastanawiasz, tak, to moje prawdziwe włosy.,”
ale jak słodko wygląda na zdjęciu, Parton po prostu nie jest tym samym spitfire, który wszyscy kochamy bez jej charakterystycznego stylu. To było coś, o co musiała ciężko walczyć w branży, która już nie była zbyt gościnna dla kobiet, zwłaszcza tych tak hiper-kobiecych.
Parton przyznała Elle, że jej przyjaciel i mentor, Chet Atkins, próbował kiedyś przekonać ją do zmiany stylu, aby była traktowana poważniej, gdy zaczynała karierę w Nashville. „Powiedziałem,' wiesz co? Nie mogę ich rozdzielić. Oto kim jestem.,”Nie tylko nie stonowałam tego, ale pomyślałam, że jeśli Moja praca będzie wystarczająco dobra, ludzie w końcu to zauważą” – wyjaśniła. Cieszymy się, że królowa kraju pozostała wierna sobie, a nie pozwalała jej zmienić.
„chodziło o to, żebym wiedziała, kim jestem, była ze mną szczęśliwa i czuła się komfortowo w sposobie, w jaki się przedstawiłam. Gdybym był szczęśliwy, mógłbym uszczęśliwić innych ludzi.”Nie można zaprzeczyć, że Parton uszczęśliwiła niezliczonych fanów swoimi rolami muzycznymi i filmowymi — i tymi wspaniałymi perukami!
piszemy o produktach, które naszym czytelnikom się spodobają., Jeśli je kupisz, otrzymujemy niewielką część przychodów od dostawcy.