Corrie ten Boom (Polski)

w maju 1940 roku Niemcy najechali Holandię. Jednym z ich ograniczeń było zakazanie klubu młodzieżowego. W maju 1942 r., dobrze ubrana kobieta przyszła do dziesięciu Boom' ów z walizką w ręku i powiedziała im, że jest Żydówką, jej mąż został aresztowany kilka miesięcy wcześniej, jej syn ukrył się, a władze okupacyjne niedawno odwiedziły ją, więc bała się wrócić. Usłyszała, że dziesięć boomów wcześniej pomogło ich żydowskim sąsiadom, Weilom i zapytała, czy mogą pomóc także jej., Casper chętnie zgodził się, że może zostać z nimi, chociaż Komenda policji była tylko pół przecznicy dalej. Wierny czytelnik Starego Testamentu, wierzył, że Żydzi są ” narodem wybranym „i powiedział kobiecie:” w tym domu Lud Boży jest zawsze mile widziany.”Rodzina stała się wtedy bardzo aktywna w holenderskim podziemiu, ukrywając uchodźców i szanując Żydowski Szabat. Rodzina nigdy nie dążyła do nawrócenia żadnego z Żydów, którzy z nimi przebywali.,

Corrie i jej siostra Betsie otworzyły swój dom dla żydowskich uchodźców i członków Ruchu Oporu, w wyniku czego zostali poszukiwani przez Gestapo i jego Holenderski odpowiednik. Praca dla uchodźców, którą Ten Boom i jej siostra wykonali w Beje, stała się znana przez Holenderski ruch oporu, który wysłał architekta do domu Ten Boom, aby zbudował tajny pokój sąsiadujący z pokojem dla ukrywających się Żydów i brzęczyk ostrzegający, który mógłby być użyty do ostrzeżenia uchodźców, aby jak najszybciej dostać się do pokoju., De Schuilplaats lub DE Béjé, wymawiane „bayay”, skrót od ulicy Barteljorisstraat). Sekretny pokój znajdował się w sypialni Corrie ' ego za fałszywą ścianą i mieścił 6 osób. Zainstalowano system wentylacji dla pasażerów. W domu można było usłyszeć brzęczyk, aby ostrzec uchodźców, aby dostać się do pokoju tak szybko, jak to możliwe podczas kontroli bezpieczeństwa przez sąsiedztwo. Mieli dużo miejsca, ale wojenne braki powodowały, że brakowało żywności., Każdy nieżydowski Holender otrzymał kartę racji żywnościowej, wymagającą cotygodniowych kuponów na żywność. Dzięki swojej działalności charytatywnej Ten Boom znała wiele osób w Haarlemie i przypomniała sobie rodzinę z niepełnosprawną córką, której ojciec był urzędnikiem państwowym, który teraz kierował lokalnym biurem kart żywnościowych. Pewnego wieczoru poszła do jego domu i kiedy zapytał, ile kartek żywnościowych potrzebuje, „otworzyłem usta, aby powiedzieć,' pięć, '” dziesięć Boom napisał w kryjówce. „Ale liczba, która niespodziewanie i zdumiewająco wyszła zamiast:” sto.,”On jej je dał, a ona dostarczała karty każdemu Żyd, którego spotkała.

udział Ten Boom w holenderskim ruchu oporu wzrósł poza gromadzeniem skradzionych kart żywnościowych i ukrywaniem Żydów w jej domu. Wkrótce stała się częścią holenderskiego podziemnego ruchu oporu i nadzorowała sieć przemytu Żydów do bezpiecznych miejsc. W sumie szacuje się, że dzięki staraniom dziesięciu Żydów uratowano około 800.

areszt, areszt i zwolnienie

28 lutego 1944 r. Holenderski informator, Jan Vogel, około godziny 12.30 opowiedział hitlerowcom o pracy dziesięciu boomów., tego dnia naziści aresztowali całą rodzinę Ten Boom. Wysłano ich do więzienia w Scheveningen, gdy w domu znaleziono materiały i dodatkowe karty racji żywnościowej. Nollie i Willem zostali natychmiast uwolnieni, wraz z bratankiem Corrie, Peterem van Woerdenem; Casper zmarł dziesięć dni później. Grupa sześciu osób ukrytych przy dziesięciu Bumach, złożona zarówno z Żydów, jak i działaczy Ruchu Oporu, pozostała nieodkryta. Mimo że dom był pod stałą obserwacją po aresztowaniu dziesięciu Booma, policjanci, którzy byli również członkami grupy ruchu oporu, koordynowali ucieczkę uchodźców., Pewnego dnia w więzieniu Ten Boom otrzymał list: „wszystkie zegarki w twojej szafce są bezpieczne”, co oznacza, że uchodźcom udało się uciec i byli bezpieczni. Cztery dni po nalocie pracownicy ruchu oporu przenieśli ich do innych miejsc. Łącznie Gestapo aresztowało ponad 30 osób przebywających tego dnia w domu rodzinnym.

chociaż Gestapo wkrótce uwolniło większość z 30 osób, które schwytali tego dnia, Corrie, Betsie i ich ojciec Casper zostali przetrzymywani w więzieniu. Kacper zmarł dziesięć dni później. Corrie był początkowo przetrzymywany w izolatce., Po trzech miesiącach została zabrana na pierwsze przesłuchanie. Podczas procesu Ten Boom mówiła o swojej pracy z niepełnosprawnymi umysłowo; nazistowska porucznik szydziła, ponieważ naziści od lat zabijali osoby niepełnosprawne umysłowo zgodnie z ich polityką eugeniki. Ten Boom broniła swojej pracy mówiąc, że w oczach Boga osoba upośledzona umysłowo może być bardziej wartościowa „niż zegarmistrz. Albo porucznikiem.,”

Corrie i Betsie zostały wysłane z Scheveningen do Herzogenbusch, politycznego obozu koncentracyjnego (znanego również jako Kamp Vught) i wreszcie do obozu koncentracyjnego Ravensbrück, kobiecego obozu pracy w Niemczech. Tam odprawiali nabożeństwa po ciężkich dniach pracy, używając Biblii, którą udało im się przemycić. Dzięki swoim naukom i przykładom niezawodnej miłości Corrie i Betsie nawrócili wielu więźniów na chrześcijaństwo.Kiedy zostali uwięzieni w Ravensbrück, Betsie i jej siostra zaczęli dyskutować o planach znalezienia miejsca uzdrowienia po wojnie., Stan zdrowia Betsie nadal się pogarszał i zmarła 16 grudnia 1944 roku w wieku 59 lat. Przed śmiercią powiedziała Corrie: „nie ma dołu tak głębokiego, że on nie jest jeszcze głębszy.”Dwanaście dni później Corrie został zwolniony. Później powiedziano jej, że jej zwolnienie było spowodowane błędem urzędniczym, a tydzień później wszystkie kobiety w jej grupie wiekowej zostały wysłane do komór gazowych.

Ten Boom wrócił do domu w środku „głodowej zimy”. Wciąż otwierała swoje drzwi dla upośledzonych umysłowo, którzy ukrywali się w obawie przed egzekucją.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *