Blog (Polski)

ostatnie badania naukowe przeprowadzone przez Wharton School potwierdzają, że po ograniczeniach dotyczących imigracji wysoko wykwalifikowanych, ” firmy były bardziej prawdopodobne, aby otworzyć nowe zagraniczne oddziały za granicą w odpowiedzi, a zatrudnienie wzrosło w istniejących zagranicznych oddziałach.”Innymi słowy, wysyłają pracę za granicę, kiedy nie mogą sprowadzić tu swoich zagranicznych pracowników. Co gorsza, badania zauważają: „jeśli wykwalifikowani pracownicy urodzeni za granicą są w zagranicznej firmie amerykańskiej, a nie w USA, innowacyjne efekty uboczne, które generują, trafią do innego kraju.,”

według International Trade Administration, ” 12 milionów ludzi (8,5 procent siły roboczej) ma miejsca pracy w USA z powodu bezpośredniego zatrudnienia w zagranicznych firmach (6,1 mln), pośredniego i indukowanego zatrudnienia w zagranicznych firmach (2,4 mln) lub pośredniego i indukowanego zatrudnienia z wydajności spillovers (3,5 mln).- Ważne jest, aby Kongres nie podważał tych miejsc pracy i przyszłego wzrostu zatrudnienia, odmawiając zagranicznym przedsiębiorstwom możliwości sprowadzenia swoich obecnych pracowników do kraju, aby kierować i kierować ich działalnością.

Czy L-1 wypiera pracowników z USA?,

posiadacze wizy L-1 to obecni pracownicy amerykańskich międzynarodowych koncernów, a nie nowi pracownicy, którzy mogliby objąć stanowisko w organizacji. Przybywają do Stanów Zjednoczonych, aby wykonywać obowiązki, które w przeciwnym razie wykonują za granicą. Byłoby bezcelowe wymagać od firm poszukiwania pracowników z USA o specjalistycznej wiedzy w procesach i procedurach firmy, ponieważ takie wyszukiwanie nie przyniosłoby wyników. Opóźniłoby to tylko ważne projekty i narzuciłoby koszty amerykańskim pracodawcom i konsumentom.,

W 2006 r. DHS OIG po raz pierwszy zbadał te twierdzenia i ustalił, „podczas gdy wiele z twierdzeń, które pojawiają się w mediach na temat pracowników L-1 wypierających amerykańskich pracowników i zeznań, może mieć znaczenie, nie wydają się reprezentować znaczącej tendencji krajowej.,”OIG stwierdził, że” popyt na stanowiska związane z komputerem i IT również wydaje się być silny ” ze wzrostem płac i miejsc pracy znacznie lepszym niż średnia. Dodał, ” odpływ i przepływ pracowników L-1B ściśle koreluje z ogólnym stanem zdrowia amerykańskiego przemysłu zaawansowanych technologii.”

nawet jeśli doszło do pewnych przypadków przesiedlenia pracowników w USA, Kongres nie powinien przyjmować polityk, które próbują powstrzymać utratę wszystkich miejsc pracy. Obroty miejsc pracy występują w całej gospodarce na poziomie ponad 40 milionów rocznie., Powstrzymanie wszystkich takich dostosowań w gospodarce zahamowałoby innowacje i wypędziłoby przedsiębiorstwa ze Stanów Zjednoczonych, ponieważ nie pozwoliłoby im zatrzymać nieefektywnych procesów. Daleki od wypierania amerykańskich pracowników w sieci, umożliwienie międzynarodowym korporacjom sprowadzania pracowników do Stanów Zjednoczonych z zagranicy uniemożliwia im przeniesienie całej swojej działalności za granicę. Dzięki temu Ameryka jest liderem na świecie w zakresie bezpośrednich inwestycji zagranicznych, które tworzą tu miejsca pracy., Niestety, i być może nic dziwnego, biorąc pod uwagę jego politykę handlową i imigracyjną, ilość biz dramatycznie spadła pod rządami prezydenta Trumpa.

czy firmy używają L-1s, aby uniknąć zasad H-1B?

ponieważ wiza L-1 jest przeznaczona dla obecnych pracowników firm prowadzących działalność za granicą, prawo nie nakłada ograniczeń numerycznych w przeciwieństwie do programu H-1B, który jest przeznaczony dla nowych pracowników., Pozwala to również firmom nadal wypłacać pracownikom takie same wynagrodzenie, jakie otrzymaliby w swoich krajach pochodzenia (o ile jest to zgodne z innymi przepisami stanowymi i federalnymi), aby nie zniechęcać ich do lokalizacji ich działalności w Stanach Zjednoczonych. Gdyby program L-1 miał limit numeryczny, zasadniczo ograniczyłby ilość inwestycji zagranicznych i wzrostu biznesu w Stanach Zjednoczonych, i doprowadziłby więcej firm do offshore.,

niemniej jednak, te różnice między L-1 I H-1B doprowadziły niektórych krytyków do twierdzenia, że firmy po prostu używają L-1, aby uniknąć konieczności zajmowania się biurokracją H-1B. Chociaż byłaby to zrozumiała reakcja na niezwykle biurokratyczne procedury H-1B, DHS OIG zbadał te roszczenia i stwierdził, że „tylko 1,975 wnioskodawców ubiegało się zarówno O L-1, Jak I H-1B”, a ponieważ niektóre L-1 mogą również kwalifikować się jako H-1B, to „nie oznacza, że ani jeden z wnioskodawców, ani beneficjent, próbuje skorzystać z systemu.,”

w 2013 r.DHS OIG powtórzył swój sceptycyzm wobec tej teorii, stwierdzając ” brak rozstrzygających dowodów na to, że program wizowy L-1 jest używany w celu uniknięcia ograniczeń H-1B.”W rzeczywistości zauważył, że” od roku obrotowego 2008 stosunek H-1B do L-1B rzeczywiście wzrósł.”Tendencja ta utrzymuje się dopiero od tego czasu (Rysunek 4). W latach 2012-2019 stosunek H-1B do L-1B uległ niemal podwojeniu, pomimo tego, że w ciągu kilku dni osiągano pułapy H-1B. Oczywiście przedsiębiorstwa nie postrzegają L-1B jako realnej alternatywy dla H-1B.,

ograniczone dostępne dowody nie potwierdzają twierdzenia, że L-1s są generalnie niższe niż H-1BS. Chociaż nie ma zbyt wielu danych płacowych na temat L-1s, ponieważ pracodawcy nie muszą przesyłać informacji o wynagrodzeniu, aby zatrudniać obecnych pracowników z zagranicy, 6934 posiadaczy wiz L-1, dla których pracodawcy wnioskowali o stały pobyt w 2019 r., otrzymało średnią ofertę płacową w wysokości 118 014 USD, z grubsza trzykrotnie wyższą medianę wynagrodzenia w Stanach Zjednoczonych w tym roku. Była również wyższa niż średnia oferta płacowa H-1B w tym roku.,

czy są problemy z wizą L-1?

największym problemem stojącym obecnie przed wizą L-1 jest fakt, że liczba odrzucanych petycji L-1 drastycznie wzrosła, zmniejszając zdolność przedsiębiorstw do prowadzenia działalności w Stanach Zjednoczonych. Wykres 5 pokazuje, w jaki sposób wskaźnik odrzuceń wzrósł z 15 proc.w 2016 r. do 28 proc. w 2019 r. Kolejne 28 procent otrzymało wniosek o dowody (RFE), co jest równoznaczne z początkowym zaprzeczeniem, które firma może przezwyciężyć, przedstawiając agencji dodatkowe informacje., Większość wszystkich petycji L-1 podlega obecnie odmowie lub żądaniu RFE, które opóźniają lub uniemożliwiają przekazanie ważnego personelu do Stanów Zjednoczonych, podważając ważne gospodarczo projekty.

Większość zaprzeczeń dotyczy petycji L-1B dla pracowników posiadających specjalistyczną wiedzę., Wzrost ten skłonił Izbę Handlową i dziesiątki firm do napisania do prezydenta Obamy w 2012 roku, mówiąc, że zaprzeczenia ” nie robią nic poza zakłóceniem starannie opracowanych planów biznesowych i tworzą znaczne koszty dla firmy i amerykańskiej gospodarki.”Jednak w latach 2016-2019 udział zaprzeczeń L-1B ponownie wzrósł z 25 proc.do 34 proc.

nie da się utrzymać wskaźnika zaprzeczeń na tym poziomie bez czegoś poważnie złego w procesie orzekania USCIS., Jeśli USCIS konsekwentnie odrzucał niektórych wnioskodawców, tych wnioskodawców, które nie spełniają norm orzekających ” po prostu nie będzie stosować (nawet jeśli powinny one być zatwierdzone zgodnie z prawidłową interpretacją prawa), ponieważ nie ma sensu stosować wiedząc, że odrzucenie czeka. Fakt, że wskaźniki odrzuceń pozostają tak wysokie, jest znakiem, że zaprzeczenia osób orzekających nie są w ogóle spójne, więc pracodawcy po prostu nie mają możliwości poznania, jakie petycje są akceptowalne. Istotne nie jest treść wniosku, ale kto go rozstrzyga, czyniąc decyzje arbitralnymi.,

„Zaprzeczenia są głównie napędzane przez niektórych orzekających wąski pogląd L – 1B „specjalistycznej wiedzy”, który pomimo wysiłków Kongresu w celu poszerzenia jest na tyle niejasne, aby umożliwić bardziej restrykcyjnych orzekających do wydawania zaprzeczeń. Jak stwierdził USCIS w oficjalnych memorandach politycznych, Kongres wyraźnie zamierzał przyjąć ekspansywny pogląd na to zdanie w Immigration Act z 1990 roku, ale wielu pracowników Agencji nie podąża za jego intencją.,

podsumowanie

Amerykańskie spółki dominujące stanowią prawie jedną czwartą całej produkcji sektora prywatnego, prawie połowę całego eksportu i prawie trzy czwarte wszystkich prywatnych badań i rozwoju. Ponad 30 milionów miejsc pracy amerykańskich pracowników zależy od międzynarodowych koncernów. Rząd USA nie powinien dalej zwiększać inwestycji i wzrostu zatrudnienia przez te firmy w Stanach Zjednoczonych podczas ożywienia gospodarczego., Stopa bezrobocia w zawodach komputerowych, w których wielu L-1 jest zatrudnionych, nie wzrosła w ogóle podczas spowolnienia gospodarczego, a Stany Zjednoczone będą potrzebować więcej pracowników L-1 w miarę rozwoju gospodarki.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *